Pojęcie eko-jazdy (z ang. eco-driving) pochodzi z krajów Europy Zachodniej i Skandynawii. Chociaż pojęcie kojarzy nam się przede wszystkim z ochroną środowiska, tak naprawdę chodzi o ekonomiczną jazdę. Polacy są znani z szybkiego rozpoczynania jazdy i hamowania na ostatnią chwilę. Nowe zasady, propagujące eko-jazdę, kategorycznie zabraniają takiego zachowania na drodze. Ogólną zasadą eco driving, jest osiągnięcie dozwolonej prędkości, przy wbiciu możliwie najwyższego biegu.
Czym charakteryzuje się eco driving?
- Wyczucie chodzi o to, by kontrolować sytuację na drodze nawet z kilkuset metrów przed samochodem. Taka jazda świadczy także o pewnego rodzaju kulturze zachowania.
- Spokój chociaż eko-jazda z pewnością jest spokojniejsza od tej tradycyjnej, nie musi być wcale nudna i pozbawiona elementu poczucia prędkości.
- Systematyczny przegląd pojazdu – stare części, wyeksploatowane amortyzatory, starte tłumiki, pęknięte sprężyny, czy choćby niedopompowane koło narażają na wypadki i zwiększają zużycie paliwa do 10%. W ekonomicznym prowadzeniu auta, niezwykle ważna jest dbałość o jego części.
- Hamowanie silnikiem to umiejętna redukcja biegów podczas zmniejszania prędkości i wciskanie sprzęgła zaraz przed zatrzymaniem auta. Mówi się także o korzyściach z jazdy na tzw. luzie.
- Auto na dłuższe dystanse w przypadku codziennej jazdy do pracy, lepiej zdecydować się na komunikację miejską lub rower. To pozwoli zaoszczędzić pieniądze oraz eksploatację samochodu.
Temat wart zainteresowania – na nowych testach na prawo jazdy, może paść pytanie odnośnie eco-driving’u. Choćby dlatego warto wiedzieć, na czym ono polega.
Sprawdź też: Ile kosztuje prawo jazdy?